» O filmach  » Gimnazjum  » Vegas 

Norwegia 2009
Reżyseria: Gunnar Vikene
93 min
od 14 lat

Losy trojga bohaterów splatają się ze sobą i uzupełniają. Thomas, Marianne i Terje są samotni i nieszczęśliwi. Ojciec obwinia syna Terje o śmierć żony w nieszczęśliwym wypadku na promie. W domu Thomasa panuje przemoc i zgoda bezwolnej matki na awantury Rogera. Mariannę zaś opuściła matka narkomanka. Młodzi bohaterowi filmu spotykają się w domu dziecka. Wspólnie rozpoczynają walkę o godne życie i jego sens.

Rozmowę o filmie można zacząć od wyjaśnienia tytułu. Marianne opowiada przyjaciołom, że jej matka pracuje w kasynie w Las Vegas i na razie nie może się nią opiekować. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Odległe Vegas jest nieziszczalnym marzeniem o kimś, kto nas kocha i potrzebuje. Romans dziewczyny z wujkiem Thorsteinem dobitnie pokazuje, że inni chcą ją jedynie wykorzystać. Jej prowokacyjne zachowania i seksualne demonstracje ukazują w gruncie rzeczy bezbronność i zagubienie. Prawdziwą twarz Marianne widzimy wtedy, gdy pomaga Terje i Thomasowi. Najmłodszy z tej trójki cierpi za niezawinione winy. Bardzo szczęśliwa rodzina ulega zniszczeniu w wyniku absurdalnego wypadku na wycieczce. Ojciec chłopca nie może pogodzić się ze stratą żony. Jego załamanie nerwowe staje się dla syna katastrofą. "Nie mogę cię mieć w pobliżu. Za każdym razem myślę, że to twoja wina." Zanurzony w swoim nieszczęściu ojciec nie dostrzega dramatu swego syna. Traumatyczne przeżycie z promu musi prowadzić do kolejnej tragedii. Rozumieją to jedynie przyjaciele Terje. Gdy Thomas odwiedza Mariannę w więzieniu, mówi o malcu, że pewnie jest z mamą. Thomas ma matkę, ale nie ma w niej żadnego oparcia. Musi chronić młodszego brata Daniela przed domowymi awanturami. Thomas stara się wpłynąć na matkę, zdopingować ją do samodzielności, by zaczęła bronić własnych dzieci przed brutalnym Rogerem. Jej egoistyczne pragnienie miłości ("Potrzebuję kogoś, kto mnie kocha") smuci i przeraża. Kiedy matka wygania z domu własnego syna, Thomas wpada we wściekłość i bije ją. "To my mamy odejść?!" Jego więzy z Danielem stają się coraz słabsze, młodszy brat znajduje szczęśliwe miejsce w rodzinie zastępczej i zapomina o koszmarze dotychczasowego dzieciństwa. Norweski film, który pokazuje kilka miesięcy z życia trojga młodych ludzi, jest dramatyczny i przygnębiający. Widzimy, jak straszne skutki dla dzieci niesie nieodpowiedzialność, niedojrzałość lub rozpacz dorosłych. Po kolejnej awanturze Thomas uczy małego Daniela, że "to nigdy się nie zdarzało". Ale zaklinanie rzeczywistości nie na wiele się zda. Gdzieś daleko jest Vegas i szczęśliwi ludzie. Tu na miejscu jest ból i cierpienie, smutne dzieciństwo, które dorośli zamienili w piekło.

Daty seansów:

  • 6 grudnia, godz. 19.30, Multikino Stary Browar